Kobieta i mężczyzna – różnice w radzeniu sobie z rozwodem
Mężczyźni i kobiety różnią się pod względem oceny najbardziej nieprzyjemnych momentów. Najtrudniejszym dla kobiet okresem jest ten poprzedzający podjęcie decyzji o zakończeniu małżeństwa (E. Zubrzycka 1993). W tym czasie są najsłabsze psychicznie i łatwo zapadają na choroby somatyczne. Podatność na zachorowania w okresie separacji zmniejsza się po rozwodzie. Mężczyżni za najtrudniejszy uważają najczęściej okres po rozwodzie. Oceniają znaczenie małżeństwa, rodziny i dzieci dopiero po ich stracie. Nierealne fantazje o pogodzeniu i odzyskaniu rodziny utrzymują się dłużej u mężczyzn niż u kobiet. Kiedy kobieta zdecyduje się na rozwód, trzeźwo ocenia wyzwania i obowiązki samotnego życia.
Po rozwodzie obie strony rozpoczynają odrębne, początkowo nie zorganizowane życie. Ci rodzice, którzy opiekują się dziećmi, wypełniają obowiązki za dwoje, nie wystarcza już czasu i sił na wspólne przyjemności, wycieczki, rozmowy przy stole lub czytanie dzieciom książek. Ojcowie, którzy otrzymali opiekę nad dziećmi, w przeciwieństwie do matek zwykle spotykają się z ochroną swego otoczenia. Rodzina, znajomi, przyjaciele i współczujące kobiety pomagają, zabierają dzieci na weekendy, do kina etc. Kobiety, którym przyznano opiekę nad dziećmi, nie doznają takiej troski.
Mężczyźni, którzy dotąd poświęcali się karierze zawodowej, znajdują się zazwyczaj w lepszej sytuacji finansowej niż kobiety, które część czasu spędziły w domu, wychowując dzieci. Teraz ojcowie dysponują lepszym zapleczem materialnym, stać ich na opłacenie opieki nad dzieckiem. Ponadto ojcowie oczekują większego udziału w obowiązkach domowych od swoich dzieci niż matki. Dlatego wbrew społecznym przekonaniom radzą sobie dość dobrze a często lepiej niż kobiety.
Po rozwodzie zwykle przez rok obie strony powracają do równowagi emocjonalnej. Powoli odchodzą uczucia niepokoju, złości, poczucie odrzucenia, oraz niskiej wartości Coraz łatwiej osoby samotne znajdują swoje miejsce wśród otaczających ich ludzi, powraca wiara w zdolność do założenia nowego, szczęśliwego związku.
Pod innymi względami przeżycia obu płci bardziej różnią się od siebie. Na przykład ojcowie, którzy opuścili swoje domy, przechodzą silniejsze przemiany obrazu samego siebie niż matki pozostające z dziećmi, chociaż wpływ tych przemian u kobiet jest zwykle trwalszy. Rozwiedzione kobiety często czują się mało atrakcyjne, bezradne, zatracają często poczucie tożsamości i wartości proporcjonalnie do tego, na ile zależały one od ich statusu mężatki. Oboje rozwiedzeni małżonkowie czują się osamotnieni, pomimo że mężczyźni często szybko wchodzą w aktywny tryb życia. Wiele wtórnie samotnych kobiet uważa, że społeczeństwo jest zorganizowane wokół par małżeńskich i że rozwiedziona kobieta bywa spostrzegana jako konkurentka przez zony.
Wiele osób poszukuje równowagi oraz poprawienia samooceny w kolejnym związku. Tym razem starają się nie popełnić starych błędów, aby zapewnić trwałość nowego związku, a sobie udowodnić, że nadają się do wspólnego życia.
Mniej więcej sześć lat po rozwodzie większość kobiet jest już przystosowana do nowych warunków życia. Niektóre rozwódki rozwinęły się, przechodząć przez doświadczenia rozwodowe i samotne wychowywanie dzieci oraz radzenie sobie z praca zawodową. Przemieniają się w „superkobiety”, wybijające się jako wyjątkowe matki, dobre pracownice, osoby atrakcyjne towarzysko. Ich stopień kompetencji w każdej z tych dziedzin przewyższa umiejętności mężatek. Separacja i rozwód były dla nich traumatycznym przeżyciem, podjęcie roli jedynego rodzica ujawniło nieznane zdolności i rozwinęło ich umiejętności.Mężczyźni, którzy pozostali wolni, nie ujawnili takiej tendencji. Raczej Ci, którzy mają osiągnięcia oraz czują się psychicznie i fizycznie zdrowi, to ci którzy założyli powtórnie rodzinę.
Tak więc rozwód jest wyzwaniem dla kobiety i mężczyzny, jest żródłem stresunie i pokoju. Ta okoliczność jednak, umożliwia stawienie czoła nowym zadaniom, daje możliwość osobistego rozwoju, pozwala zbudować nowy szczęśliwy związek.
Rozmowa z dr Anną Winnicką psychologiem , certyfikowanym psychoterapeutą ze Śląskiego Centrum Psychosomatyki w Katowicach, tel 0603 335 216 lub 032 255 4355.
W tekście wykorzystano fragmenty pozycji E.Zubrzyckiej Narzeczeństwo, Małżeństwo, Rozwód, GWP Gdańsk 1993. oraz W.Jaede, Jak uchronić dziecko przed skutkami rozwodu rodziców. Wyd. W.A.M. Kraków 2007.